niedziela, 2 czerwca 2013

Rozdz . 1 '' Up and Down'' cz.1

    Oto pierwszy rozdział :) !! Jeśli to ktoś przeczyta niech zostawi koma to motywuje !! Mam nadzieje , że wam się spodoba :) . To do czytania !

                                                             Rozdział 1 '' Początek '' cz.1

         * z perspektywy Hye In *
   
               Słyszę bardzo głośny dźwięk budzika , jakim cudem przecież jebłam go wczoraj pod łóżko . Niechętnie otwieram oczy i widzę zielono-czarną cholerę . Wyłączam go , siadam do pionu i zorientowałam się , że spałam na podłodze . Ała ... moje plecy i nie wiem czemu ale boli mnie szczęka . Masując ją próbuję obudzić Taemina .
- Wstawaj kurwa !! - nie podziałało . Zamachnęłam się i dostał w policzek .
- Aaaaa !! - jęknął i się spojrzał na mnie smutnawo , robiąc słodkie ageyoo ~ .
- Wstawaj z wyra i idź na śniadanie .
- Nie , bo mnie bijesz !! Żądam przeprosin !!! - strzelił focha , ale wyglądał tak słodko ,że odpuściłam sobie złości na niego . Wdrapałam mu się na kolana ,przytuliłam i szepnęłam przeprosiny . Ten zamruczał  i mocno mnie objął . Odsunęłam się od niego i złapałam się za szczękę .
- Co Ci jest ? Boli ? - zapytał z troską na twarzy , kiwnęłam głową .On tylko mruknął żebym na siebie uważała . Zlazłam z niego i poszłam do łazienki , przeczesałam włosy i je upięłam w kok . Stał w drzwiach i mi się przyglądał .
- Ale ja mam fajną niezdarę ! - pisnął podbiegając do mnie , objął mnie w pasie . Spojrzałam na niego jak na ostatniego debila w tym domu .
- Skąd wiesz , że twoja ? - zapytałam a ten osłupiał . - Przecież ze sobą nie chodzimy hymm ? - oparł głowę na moim ramieniu i żywo patrzył w moje oczy , które odbijały się w lustrze .
- I co z tego !! Ale i tak moja ... - powiedział i poczerwieniał , puścił mnie i wyszedł . Oj Tae ... oj Tae ... westchnęłam i wyszłam z łazienki . Gdy byłam na schodach poczułam pyszny zapach naleśników . Key gotuje jea !! paradowałam do kuchni i usiadłam na miejscu obok Jonghyuna .
                   Na blacie położyłam telefon , który właśnie zaczął skakać i dryndać . Odebrałam , to była Rim :
~ Hejka sorka , że tak wcześnie dzwonię . 
- Hej nie no spoko , o co chodzi ?
~ Możecie po śniadaniu wpaść do mnie ?- chłopcy kiwnęli głowami .
- Tak , a coś się stało ?
~ Niee po prostu przyjdźcie !! 
- Oki . -rozłączyła się . Jestem ciekawa co ona tam szykuje .

3 komentarze:

  1. Nie powiem,żeby było najlepszym opo jakie czytałam, ale zapowiada się ciekawie. Weny życzę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na następny rozdział, czekam i czekam, mam nadzieję że się doczekam ;)

    OdpowiedzUsuń